Przejdź do głównej zawartości

Militarne relikty z osiedla pozostałego po Armaturach

Najstarszymi blokami mieszkalnymi na Herbach jest grupa kilku budynków zlokalizowanych w okolicy ulicy Glinianej. To bloki RSM Armatury

Były to pierwsze budynki wybudowane przez tą Spółdzielnię. Ich budowę rozpoczęto na przełomie lat 50/60 ubiegłego wieku. Spółdzielnia została formalnie zawiązana w 1959 roku. Bloki zostały oddane do użytkowania w pierwszych latach 60.

Osiedle znajdowało się w niewielkiej odległości od Armatur, a fabryka w owym czasie pełniła ważną rolę w przemyśle zbrojeniowym. Były to czasy zimnej wojny. Nic więc dziwnego, że w blokach budowano schrony.


Przechodząc obok takich bloków można zobaczyć w niewielkiej odległości od nich charakterystyczne grzybki. To wychodnie (wyjścia ewakuacyjne) ze schronów znajdujących się w piwnicach bloków. Wychodnie budowane były w odległości ½ wysokości budynku plus 3 metra. Taka odległość zapewniała możliwość opuszczenia schronu na wypadek zawalenia się bloku. Tego rodzaju wychodnie można też spotkać np. na Szydłówku. Tam również mieszkali robotnicy z Armatur i SHL-ki.

Budowa schronów w blokach mieszkalnych miała w owych czasach uzasadnienie wynikające z doświadczeń II Wojny Światowej. Wtedy nie tak odległych. Osiedla mieszkaniowe, nawet totalnie zniszczone i  pod ciągłym ostrzałem ognia artyleryjskiego mogły być skutecznym punktem oporu przez długi okres czasu.

Dziś nie ma już Armatur. Nie ma już SHL-ki. Pozostały osiedla i relikty zimnej wojny.








/ zdjęcia z 23 sierpnia 2013 roku /

Komentarze

  1. grzybki to czerpnie (od czerpania) powietrza a nie wyjscia ewakuacyjne. Podobne sa w NH Krakow. Co do schronow, sprobuj dostac sie do piwnic w takich domach, spotkasz cholernie ciezkie drzwi z dwoma zasuwami, a moze i nawet same korytarze:) owocnego poszukiwania

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie napisany wpis. Czekam na wiele więcej

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania ...

Popularne posty z tego bloga

Czy ten czołg jest na sprzedaż ?

W Białogonie natknąłem się na czołg T34 . Stoi niedaleko trasy E77 na terenie dawnej (a może i jeszcze obecnej ?) Agromy. Czy ten czołg został wystawiony na sprzedaż ? Niestety nikt nie potrafił mi udzielić odpowiedzi. Zresztą i tak bym go nie kupił, bo gdzie bym go miał trzymać ? W mieszkaniu w bloku ? A to by się sąsiedzi zdziwili ! W każdym razie jest piękny i kojarzy się z filmem Czterej Pancerni i Pies bez dźwigu ani rusz taki to ciężar próba na zgniatanie T-34 czyli Czterej Pancerni i Pies. Ten czołg na zawsze będzie w Polsce kojarzony z tym serialem Odłamkowym ładuj ! Ognia ! W ZSRR produkcja czołgu T-34/85 trwała do 1950 roku. Nie udało mi się ustalić, czy ten czołg brał udział w WWII Czołg T-34/85 był pierwszym wozem bojowym produkowanym w Polsce na skalę masową. W 1951 r. Polska zakupiła licencję na jego produkcję. Docelowo planowano produkować aż 3 tys. wozów rocznie  [źródło: Wikipedia]. Czy ten egzemplarz jest Made in Poland nie udało mi się u

Trochę historii czyli Technikum Chemiczne przy ulicy Marchlewskiego w Kielcach

Przy Alei Legionów praktycznie naprzeciw stadionu Korony znajduje się budynek jednej z najstarszych szkół ponadpodstawowych w Kielcach. Ten niepozorny obiekt wybudowany został pod koniec lat 40. ubiegłego wieku.  Przez całe dziesięciolecia mieściło się tutaj  Technikum Chemiczne i z tą szkoła kojarzy się ten budynek dla  większości  starszych mieszkańców Kielc, a dla kibiców, którzy przychodzili na stadion Błękitnych na mecze II i III ligi piłki nożnej, to już na pewno. Dlaczego dla kibiców piłkarskich? Ponieważ idąc na stadion ulicą Marchlewskiego (to dawna nazwa obecnej Alei Legionów) zawsze przechodziło się obok tej szkoły. Obecnie w budynku mieści się Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 w Kielcach, w którego skład wchodzą: VII Liceum Ogólnokształcące im. Józefa Piłsudskiego i Technikum Nr 8, które kontynuuje tradycje dawnego Technikum Chemicznego. Z historią szkoły można zapoznać się na stronie  Historia szkoły Technikum nr 8 , która dostępna jest na portalu szkoły  http://p

Jedyna pozostałość po starym dworcu PKP w Kielcach to dwie wieże stojące naprzeciw siebie po obu stronach torów.

Tytuł, jaki nadałem niniejszemu artykułowi, nie w pełni oddaje stan faktyczny z przeszłości. Budynek starego dworca kolejowego w Kielcach powstał w XIX wieku, a wieże zostały dobudowane już po II Wojnie Światowej. Wieże nawiązywały jednak do architektury starego dworca i stanowiły jeden kompleks budowlany. Do chwili wybudowania wież, przejście przez torowisko stacji odbywało się przez przejścia poprowadzone w poprzek torów . Po wybudowaniu, wieże zostały połączone kładką i dzięki temu ruch pomiędzy oddzielonymi przez tory częściami Kielc mógł odbywać się poza torowiskiem. Wewnątrz wież znajdowały się bardzo szerokie schody, które umożliwiały mijanie się nawet 4-5 osobom. Schody prowadziły na drugie piętro wieży, skąd z górnego podestu wchodziło się na kładkę. Ponieważ odległość pomiędzy wieżami wynosi około 150 metrów, więc kładka była w kilku miejscach podparta słupami. W miejscach nad torami balustrada kładki  obudowana była dodatkowymi siatkami. Siatka chroniła przed wypadnięc