Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 15, 2017

Świętokrzyskie polne drogi. Piekoszów - Rykoszyn

Pewnego sierpniowego dnia wybrałem się na rowerową eskapadę z Kielc do Rykoszyna. Celem wyprawy była fotograficzna eksploracja kolejowego Rykoszyna. O tym obszernie piszę na blogu Kolejowe Kielce .  Jednak zanim dojechałem do Rykoszyna musiałem przejechać 20 kilometrów. Etap od rogatki kolejowej w Piekoszowie, aż do stacji Rykoszyn wiódł polnymi, piaszczystymi, gruntowymi, kamienistymi i szutrowymi drogami.  To, co szczególnie uderzyło mnie w czasie tej, w sumie niedługiej jazdy, to absolutny brak ludzi i cisza. Nie spotkałem na drodze ani jednego człowieka. Zobaczyłem natomiast puste i zamknięte wiejskie domostwa. Mimo, że pogoda była wspaniała i świeciło piękne Słońce, to jakoś dziwnie mi się zrobiło, gdy opuściłem zielone rewiry Piekoszowa, Wincentowa i Rykoszyna i dojechałem do ... pustej linii kolejowej. / zdjęcia z 19 sierpnia 2016 roku /