Blog Kieleckie

Gdy tylko zapadanie zmrok, kieleckie Centrum szybko pustoszeje. Cisza jak makiem zasiał... nie to miasto, co kiedyś - pomyśli zapewne wiele osób, które pamięta czasy swojej młodości, sprzed wielu, wielu lat . Kiedyś restauracje, kawiarnie i kina pękały w szwach. Empik był miejscem spotkań z przyjaciółmi. Wiele osób, zwyczajnie spotykało się w mieście. Park był pełen ludzi do późnych godzin nocnych. Zdecydowanie było więcej życia. S pacery, wieczorową porą po Sienkiewce to było coś! Wszędzie było gwarno i wesoło.  Dzisiaj wszystko wypucowane ... tylko ludzi brak. Ta pustka aż zadziwia ... a może tylko  czasy się zmieniły.  Większość młodych ludzi powyjeżdżała do wielkich miast, lub opuściła Polskę. To przykre, ale  kieleckie Centrum żyje na miarę potencjału prowincjonalnego miasta. Sienkiewka oblepiona aptekami i punktami sprzedającymi smartfony oraz punktami oferującymi produkty finansowe.  O lewa się znajomych. Mało komu chce się z kimkolwiek spotykać. Coraz większej

W drugiej połowie 2018 roku, po 8 latach robót rewitalizacyjnych, dobiegł końca remont klasztoru na Karczówce. Zwieńczeniem tych robót był remont zabytkowej wieży klasztornej, która została pokryta patynowaną blachą miedzianą. Po remoncie, wieża stanie się jedną z największych atrakcji klasztoru, w związku z udostępnieniem jej zwiedzającym.   Wieżą widokowa miała być udostępniona zwiedzającym w październiku zeszłego roku.  Potem termin przesunięto, ze względu na trwające jeszcze prace.  Zdjęcia, które można tutaj zobaczyć wykonałem pod koniec sierpnia zeszłego roku. Na wieży było jeszcze zamontowane rusztowanie, ale roboty blacharskie były praktycznie zakończone. Blask odbijanych od miedzianej blachy promieni słonecznych, przyciągał uwagę mieszkańców z odległości wielu kilometrów... / zdjęcia z 20 sierpnia 2018 roku /