Blog Kieleckie

Ulica Żytnia w oficjalnych spisach i na mapach to dwupasmowa jezdnia pomiędzy Żelazną, a Paderewskiego. Czy tak jest w rzeczywistości? Czy o czymś nie zapomnieliśmy? Przecież wzdłuż południowej pierzei kamienic usytuowanych wzdłuż ulicy Żytniej poprowadzona jest jeszcze jedna ulica, która na mapach jest odwzorowana, ale z jej nazwaniem są kłopoty.  Ulica Żytnia była elementem przedwojennego planu tzw. dzielnicy przydworcowej, której w tamtym okresie nie udało się w pełni zrealizować. Czyż ten fragment ślepej z obu stron ulicy to nie jest właściwa i pierwotnie wyznaczona (prawdopodobnie w latach 30. ubiegłego wieku) ulica Żytnia? Pierwotnie ulica Żytnia nigdy nie była połączona z ulicą Żelazną, ale z ulicą Czystą (Paderewskiego) owszem. Ciekawe jaki jest oficjalny status dawnej ulicy Żytniej? Może to tzw. droga wewnętrzna bez nazwy albo parking? / zdjęcia z 21 października 2013 roku /

Rozbudowa kieleckiego osiedla Czarnów w latach 60. ubiegłego wieku wymusiła budowę szkoły podstawowej. Szkoła Podstawowa nr 18 została uruchomiona w 1964 roku w  kompleksie szkolnym wybudowanych przy ulicy Chrobrego.  Wszystko w tamtych czasach było budowane dla uczczenia. Budową szkoły podstawowej na Czarnowie postanowiono uczcić XX – lecia PRL i IV zjazd PZPR. Planowano oddać szkołę do użytku 30 sierpnia 1964 roku, ale że poślizgi były wtedy na porządku dziennym, więc termin budowy został wydłużony do 27 września 1964 roku. Szkoła Podstawowa nr 18 przejęła wtedy część dzieci ze SP nr 7 z ulicy Szkolnej. 16 stycznia 1965 roku, w 20 rocznicę wyzwolenia Kielc nadano szkole imię XX – lecia PRL. W 1991 roku podjęto działania zmierzające do zmiany patrona szkoły. Od 11 listopada 1991 patronem szkoły jest Zbigniew Kruszelnicki "Wilk". Uczniowie pierwszej klasy, którzy rozpoczęli naukę w SP nr 18 w 1964 roku kończą w tym roku 60 lat. W zasadzie budynek szkoły wyg

Pod zadekowaną ekranami akustycznymi ulicą Zagnańską, w rejonie byłej fabryki SHL, funkcjonuje potężny tunel dla pieszych. Fabryki już nie. Tysięcy robotników zdążających do pracy nikt tutaj nie widział od trzydziestu lat, ale za to mamy od trzech lat nowy tunel. Taka konstrukcja z żelaza i betonu w tym miejscu  dziwi i szokuje. Jak wiele osób korzysta z tej przeprawy? Kilkanaście osób na godzinę? / zdjęcia z 21 października 2013 roku /

Czas mija i powoli zapominamy, jak wyglądały nie tak dawno okolice ulicy Żelaznej i 1 Maja. Obecnie to nomen omen Żelazna 1 Maja. To miejsce odludne, aby nie powiedzieć ponure. Miasto otoczone wysokimi murami zza których nic nie widać.  Zgniła zieleń ekranów akustycznych oraz las sięgających nieba potężnych stalowych słupów oświetleniowych dopełnia dzieła zniszczenia miejskiego krajobrazu. Trzeba aż wdrapać się na wiadukt w ulicy 1 Maja, aby zobaczyć nad wysokimi murami, że miasto Kielce jeszcze istnieje. / zdjęcia z 25 maja 2016 roku /