Przejdź do głównej zawartości

Kielecka Kalwaria. Droga Męki Pańskiej na wzgórze Karczówka

Trwa okres wielkanocny, którego jednym z najważniejszych wydarzeń jest Droga Krzyżowa. Co roku najliczniejsze grono mieszkańców Kielc przechodzi śladami Męki Pańskiej w okresie Świąt Wielkiej Nocy. Miejska Drogą Krzyżowa od kościoła Niepokalanego Serca NMP do kościoła pw. św. Karola Boromeusza na Karczówce prowadzi wzdłuż szlaku kaplic zwanych „świadkami”. Kielecka Droga Krzyżowa jest jedną z najstarszych w Polsce. Obecny trakt Drogi Krzyżowej został odtworzony na podstawie mapy austriackiego geodety z okresu zaborów (XVII wiek), na której naniesione były kaplice.

Początek kieleckiej Kalwarii datuje się na 4 listopada 1628 roku. Wtedy to bp krakowski Marcin Szyszkowski poprowadził procesję z kieleckiej kolegiaty do klasztoru na wzgórzu Karczówka. Biskup niósł relikwie św. Karola Boromeusza jako dziękczynieniem za ocalenie miasta od zarazy. Jednak inne źródła podają, że pierwsza Droga Krzyżowa miała miejsce w 1631 roku po osiedleniu się na Karczówce ojców bernardynów. Pierwsza informacja o Kieleckiej Kalwarii pochodzi z Inwentarza z 1645 roku. Pierwotny cel Drogi Krzyżowej był kultywowany bardzo długo, bo jeszcze w XIX wieku mieszkańcy Kielc odprawiali nabożeństwo Męki Pańskiej w intencji uniknięcia zarazy.

Mimo, że sama trasa Miejskiej Drogi Krzyżowej niewiele zmieniła się przez wieki, to zmieniło się jej otoczenie. Dawniej droga była nieutwardzona oraz nie istniała linia kolejowa. Były też okresy, gdy z powodów politycznych nie mogło odbywać się nabożeństwo Męki Pańskiej.

Kielecka Kalwaria powróciła na swoją odwieczną trasę w 1998 roku, głównie dzięki inicjatywie  Towarzystwa Przyjaciół Karczówki. Kapliczki zostały zrekonstruowane i odbudowane, bo większość z nich była zniszczona. Obecnie szlak "świadków" jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów Kielc.











/ zdjęcia z 26 lipca 2013 roku i 14 lutego 2014 roku /

Popularne posty z tego bloga

Czy ten czołg jest na sprzedaż ?

W Białogonie natknąłem się na czołg T34 . Stoi niedaleko trasy E77 na terenie dawnej (a może i jeszcze obecnej ?) Agromy. Czy ten czołg został wystawiony na sprzedaż ? Niestety nikt nie potrafił mi udzielić odpowiedzi. Zresztą i tak bym go nie kupił, bo gdzie bym go miał trzymać ? W mieszkaniu w bloku ? A to by się sąsiedzi zdziwili ! W każdym razie jest piękny i kojarzy się z filmem Czterej Pancerni i Pies bez dźwigu ani rusz taki to ciężar próba na zgniatanie T-34 czyli Czterej Pancerni i Pies. Ten czołg na zawsze będzie w Polsce kojarzony z tym serialem Odłamkowym ładuj ! Ognia ! W ZSRR produkcja czołgu T-34/85 trwała do 1950 roku. Nie udało mi się ustalić, czy ten czołg brał udział w WWII Czołg T-34/85 był pierwszym wozem bojowym produkowanym w Polsce na skalę masową. W 1951 r. Polska zakupiła licencję na jego produkcję. Docelowo planowano produkować aż 3 tys. wozów rocznie  [źródło: Wikipedia]. Czy ten egzemplarz jest Made in Poland nie udało mi się u

Trochę historii czyli Technikum Chemiczne przy ulicy Marchlewskiego w Kielcach

Przy Alei Legionów praktycznie naprzeciw stadionu Korony znajduje się budynek jednej z najstarszych szkół ponadpodstawowych w Kielcach. Ten niepozorny obiekt wybudowany został pod koniec lat 40. ubiegłego wieku.  Przez całe dziesięciolecia mieściło się tutaj  Technikum Chemiczne i z tą szkoła kojarzy się ten budynek dla  większości  starszych mieszkańców Kielc, a dla kibiców, którzy przychodzili na stadion Błękitnych na mecze II i III ligi piłki nożnej, to już na pewno. Dlaczego dla kibiców piłkarskich? Ponieważ idąc na stadion ulicą Marchlewskiego (to dawna nazwa obecnej Alei Legionów) zawsze przechodziło się obok tej szkoły. Obecnie w budynku mieści się Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 w Kielcach, w którego skład wchodzą: VII Liceum Ogólnokształcące im. Józefa Piłsudskiego i Technikum Nr 8, które kontynuuje tradycje dawnego Technikum Chemicznego. Z historią szkoły można zapoznać się na stronie  Historia szkoły Technikum nr 8 , która dostępna jest na portalu szkoły  http://p

Jedyna pozostałość po starym dworcu PKP w Kielcach to dwie wieże stojące naprzeciw siebie po obu stronach torów.

Tytuł, jaki nadałem niniejszemu artykułowi, nie w pełni oddaje stan faktyczny z przeszłości. Budynek starego dworca kolejowego w Kielcach powstał w XIX wieku, a wieże zostały dobudowane już po II Wojnie Światowej. Wieże nawiązywały jednak do architektury starego dworca i stanowiły jeden kompleks budowlany. Do chwili wybudowania wież, przejście przez torowisko stacji odbywało się przez przejścia poprowadzone w poprzek torów . Po wybudowaniu, wieże zostały połączone kładką i dzięki temu ruch pomiędzy oddzielonymi przez tory częściami Kielc mógł odbywać się poza torowiskiem. Wewnątrz wież znajdowały się bardzo szerokie schody, które umożliwiały mijanie się nawet 4-5 osobom. Schody prowadziły na drugie piętro wieży, skąd z górnego podestu wchodziło się na kładkę. Ponieważ odległość pomiędzy wieżami wynosi około 150 metrów, więc kładka była w kilku miejscach podparta słupami. W miejscach nad torami balustrada kładki  obudowana była dodatkowymi siatkami. Siatka chroniła przed wypadnięc