Skrzetle to miejsce, które dla wielu z nas jest mało znane. To peryferie Kielc. Jednak o ile nazwa Skrzetle nie funkcjonuje zbyt donośnie wśród mieszkańców miasta, to trudno byłoby znaleźć osoby, które od czasu do czasu nie wpadną na ulicę Olszewskiego.
Jednak nie o ulicy Olszewskiego chciałem tym razem opowiedzieć, a o prawie najwyższym miejscu dzielnicy do którego możemy dostać się od strony ulicy Hubalczyków. To wzniesienie z obszernym płaskowyżem górujące nad Elektrociepłownią Kielce. Z góry roztaczają się panoramiczne widoki na Kielce i okolice.
Skrzetle to ciekawe pomieszanie przemysłu z zielenią. Widać to, gdy wejdziemy na wzniesienie przy ulicy Hubalczyków. Świat industrialny przechodzi tutaj płynnie w las. Jednak jest to miejsce, gdzie na każdym kroku dostrzeżemy efekty ingerencji człowieka w przyrodę.
W zwykły dzień jest tutaj pusto i cicho. Widoki są piękne. Przy odrobinie szczęścia możemy zobaczyć płochliwe sarny. Wzniesienie od strony Elektrociepłowni jest bardzo strome, przechodzi niemal w pionową ścianę. Również wejście na górę wymaga trochę sprytu do pokonania stromego zbocza. Ze wzniesienia możemy zejść lub zjechać rowerem w kierunku wielkich zbiorników wodnych EC Kielce.
I jeszcze jedna nurtująca mnie sprawa. Czy to wzniesienie ma nazwę? Wygląda na to, że jest to część wschodniego zbocza góry Buk, która swój szczyt ma po drugiej stronie ulicy Hubalczyków?
/ zdjęcia z 3 listopada 2014 roku /
Jednak nie o ulicy Olszewskiego chciałem tym razem opowiedzieć, a o prawie najwyższym miejscu dzielnicy do którego możemy dostać się od strony ulicy Hubalczyków. To wzniesienie z obszernym płaskowyżem górujące nad Elektrociepłownią Kielce. Z góry roztaczają się panoramiczne widoki na Kielce i okolice.
Skrzetle to ciekawe pomieszanie przemysłu z zielenią. Widać to, gdy wejdziemy na wzniesienie przy ulicy Hubalczyków. Świat industrialny przechodzi tutaj płynnie w las. Jednak jest to miejsce, gdzie na każdym kroku dostrzeżemy efekty ingerencji człowieka w przyrodę.
W zwykły dzień jest tutaj pusto i cicho. Widoki są piękne. Przy odrobinie szczęścia możemy zobaczyć płochliwe sarny. Wzniesienie od strony Elektrociepłowni jest bardzo strome, przechodzi niemal w pionową ścianę. Również wejście na górę wymaga trochę sprytu do pokonania stromego zbocza. Ze wzniesienia możemy zejść lub zjechać rowerem w kierunku wielkich zbiorników wodnych EC Kielce.
I jeszcze jedna nurtująca mnie sprawa. Czy to wzniesienie ma nazwę? Wygląda na to, że jest to część wschodniego zbocza góry Buk, która swój szczyt ma po drugiej stronie ulicy Hubalczyków?
/ zdjęcia z 3 listopada 2014 roku /
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania ...