Już ponad dwa lata kieleccy rolkarze i rowerzyści mają do swojej dyspozycji Skateplaza Kadzielnia. W skate parku znajdziemy rampy, piramidy, murki oraz poręcze. W sumie dwanaście urządzeń. Siedem to przeszkody betonowe, a pięć z tworzywa sztucznego. Skate park wraz z zielenią zajmuje obszar 1000 m2. To jedyne takie miejsce w Kielcach. Przepiękna okolica i w oddali od zabudowań mieszkalnych, więc hałas nikomu nie przeszkadza. Zima to nie jest najlepszy okres do jeżdżenia na rolkach i rowerach po przeszkodach, więc nic dziwnego, że teraz w skate parku jest pusto i cicho.
Około 200 metrów w dół rzeki Bobrzy, za mostem w ulicy Za Walcownią, znajduje się drugi most o którym poza okoliczną ludnością nikt (chyba nikt?) nic nie wie w Kielcach. Most widmo, bo inaczej trudno nazwać tą przeprawę wodną, niczego nie łączy. Nie prowadzi do niego żadna droga, ani też żadna droga od niego nie odchodzi . Budowla powstała, sądząc po konstrukcji, w latach 70. ubiegłego wieku. Miała zapewne połączyć ulicę Za Walcownią z ulicą Krakowską. Plany się zmieniły i most obecnie służy do przepędzania bydła z pastwisk z jednego brzegu Bobrzy na drugi. Jeżeli ktoś chciałby zobaczyć to cudo myśli inżynierskiej z minionej epoki, to można tutaj dotrzeć albo na piechotę, albo rowerem od Zalesia lub od Browarnej. Inwestycja nie została zakończona, więc zapewne nie przyjęto mostu na stan środków trwałych miasta Kielce. Może inwestycję spisano w straty? Ukryty wśród pół żelbetowy most widmo na Bobrzy nikogo dzisiaj nie interesuje, ale przetrwa jeszcze nie jedno pok...












Fakt. Pusto, ale okolica piękna.
OdpowiedzUsuńJak zwykle muszą pobazgrać na wszystkim na czym się da. Jak psy muszą drzewa olewać...
OdpowiedzUsuńWszystko w skate parku jest wybazgrane i to jest fakt. Sporo o tym pisała prasa w Kielcach, a głównie o bezradności SM, która nic nie może z tym zrobić. Jak nic nie mogą, to niech postawią fotoradar.
UsuńMiejsce fantastyczne, ale te bazgroły to dno. Całe Kielce są wybazgrane.
OdpowiedzUsuń