Kilka migawek zrobionych w trakcie wieczornego, listopadowego rekonesansu po Kielcach. Listopad to nie jest miesiąc sprzyjający spacerom i podziwianiu widoków, ale listopad też ma swój urok. Wszędzie jest mniej tłoczno i nie słyszy się gwaru ulicznego. Ludzie przechodzą ulicami jakby chyłkiem. Poranne i wieczorne mgły to nieodłączny atrybut listopada. Jest ponuro, zimno, ciemno i właściwie ten miesiąc może się zwać najciemniejszym w roku ... ale też ma swój urok!
Po północnej stronie rezerwatu przyrody Wietrznia znajduje się zbiornik wodny, który powstał w zagłębieniu terenu. Czy zbiornik powstał w wyniku działania człowieka, czy też w sposób naturalny tego nie wiem. Zbiornik nazywany jest najczęściej Glinianką , co może wskazywać, że powstał w miejscu jakiegoś wyrobiska. Jako "ciekawostkę" chciałem podać googlowatą nazwę tego zbiornika. Według map Google zbiornik nosi nazwę Jezioro Szmaragdowe ... ha ha ha. Jeżeli już ... to Jezioro Szmaragdowe wersja 2.0 . Tyle tych rezerwatów i zbiorników w Kielcach, że nie ma co się dziwić, że komuś wszystko plącze się i miesza. Jezioro Szmaragdowe ??? Zbiornik leży na obrzeżu rezerwatu Wietrznia . Ludzie i zwierzęta kąpią się w nim. Podobno można spotkać tutaj wędkarzy, co wskazywałoby, że nie jest to teren chroniony jako użytek ekologiczny? Tablic informacyjnych nie znajdziecie obok zbiornika, poza "tradycyjną" tablicą zakazującą kąpieli. Zbiornik zasilany jest wodami opad...
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania ...